Marek ogolił lokalnego ogóra – w duchu kolarskiej nowomowy tak by to mniej więcej brzmiało. Ogolił, bo zwyciężył; lokalnego, bo niewielkiego i z niską (jeszcze) frekwencją, wreszcie ogóra. Ogóra? Jak oni to wymyślili? Ogóra, czyli mało istotne, nierankingowe zawody. Co nie zmienia faktu, że było przednio. Nazwa przedsięwzięcia również niebanalna – Nocne Mary. Zawody te,...Continue reading
Tag: orientacja
Czub w duecie – zapiski z Kieratu, część druga
Zanim zaczniesz czytać ostatnią część relacji z Kieratu koniecznie zapoznaj się z pierwszą częścią i prześledź mapę z naniesionymi wariantami i komentarzami. Piąte miejsce? Pięćdziesiąty kilometr odhaczony pod kamieniołomem przynosi zaskakującą wiadomość. Dobre wieści podnoszą nieco uśpionego już spręża i na bezlitośnie długim, asfaltowym i nudnym przelocie do PK 10 mocno przyspieszamy, tuptając nawet na...Continue reading
Pięknie na GEZNO
Chyba trudno o lepsze warunki do weekandowego biegania po pagórach. Lampa i lekki mrozik towarzyszyła dzisiaj zawodnikom podczas pierwszego dnia Górskich Ekstremalnych Zawodów na Orientację 2011. W dziesiątej już odsłonie tej wieńczącej sezon imprezy startują Marek ze Stasiem. UPDATE po drugim etapie W niedzielę, przy równie eleganckiej pogodzie, liczyła się bardziej nawigacja niż łydka. I...Continue reading