Z narty został wiór… jak śpiewał klasyk. Czemu z miliona różnych bzdur wybrałem Zimowego Mordownika w Beskidzie Niskim? Bo tereny piękne i po Zimowym Rajdzie 360 w roku 2013 mam stamtąd wiele wspomnień pięknych właśnie. I narty biegowe kocham też bardzo, więc ani 250km po polskich drogach w jedną stronę po pobudce o 2.30, ani...Continue reading