Postawili obóz trzeci, zaaklimatyzowali się i są gotowi do ataku na szczyt! – mowa oczywiście o wyprawie Polskiego Himalaizmu Zimowego na Makalu, w której to barwy nonstopu reprezentuje Rudy [Maciej Stańczak]
Trzeba przyznać – elegancko im to idzie, ledwo kilka tygodni i góra obstawiona jest poręczówkami, obozami, a płuca siedmiorga himalaistów już znacznie lepiej radzą sobie z rozrzedzonym powietrzem. Na tyle dobrze, że – według prognoz Artur Hajzera – na przełomie września/października dwójkowe zespoły ruszą do ataku.
Strona wyprawy donosi co następuje:
„Wyprawa Polskiego Związku alpinizmu na Makalu (8463m.) zakończyła okres przygotowań- aklimatyzacji , ubezpieczania drogi i jest gotowa do ataku na szczyt. 13 września w trudnych warunkach śnieżnych i pogodowych, mały ? dwuosobowy zespół założył obóz III (7400m.) i spędził tam noc. W dniach następnych kolejne zespoły doposażyły „trójkę” i też spędziły w niej niezbędną do ataku noc aklimatyzacyjną (ogółem aż 7 z 8 uczestników wyprawy).
Co ważne wyprawa wytyczyła też drogę przez tzw. „labirynt seraków” powyżej obozu III na wysokości 7400m. i tym samym droga do szczytu stanęła otworem. W czasie ataku planuje się noc w obozie szturmowym na 7600m.. Atak nastąpi w zależności od pogody na przełomie września i października. 17 września ze względu na stan zdrowia wyprawę opuścił Jacek Groń. „
A powyższą notkę obrazuje fota z naszym bohaterem
Po więcej zdjęć i materiałów filmowych zapraszam na stronę Polskiego Himalaizmu Zimowego
No pięknie Rudy się prezentuje w tej brodzie. Prawie jak Kukuczka. Powodzenia im życzę i trzymam mocno kciuki.