Warunki, miejsce, trasa, frekwencja, klimat – wszystko w Siemianowicach Śląskich zagrało należycie! Za co w pierwszym rzędzie dziękujemy Wam – 55 osoby na imprezie w środku tygodnia to zjawisko niebywałe. Mamy już komplet materiałów z imprezy – wyniki, mapy i galerie. Teraz czekamy na Was!
Chcemy usłyszeć o Waszych przygodach w trakcie tych szybkich trzech godzin. Dla każdego, kto podeśle relacje lub puści takową na swoim profilu, stronie lub blogu mamy bonus – darmowy start w trzeciej edycji Mikrorajdu w Krakowie. Wpisowe specjalnie wysokie nie będzie, ale co w kieszeni, to Wasze. To jak, da radę?
Jeszcze raz dziękujemy Wam za uczestnictwo. Wystartowało Was dokładnie 53 sztuki. To cieszy, bo taka liczba wyprzedza nasze oczekiwania. Tym razem, nauczeni cennym doświadczeniem krakowskiej edycji, która prowadziła w ekstremalnych, zimowych warunkach, trasa była adekwatna – ukończyło ją większość z Was. Stasiu z Markiem spędzili długie godziny objeżdżając swoje sąsiedzkie okolice. Dzięki temu trasa pełna była niespodzianek – ćwiczenia na siłowni, przejście brodu i tunel to zadania specjalnie niezbyt wymagające, ale – jak słyszeliśmy przy ognisku po imprezie – zapadły wielu w pamięć.
Rywalizacja – choć wydawało się, że trasa trudna nie jest – przebiegła też ciekawie. Czołowe ekipy tasowały się na rowerowym etapie. Dużo ciekawych rzeczy działo się na końcówce roweru, gdy zawodnicy wjeżdżali w okolice Pszczelnika – kilka ekip straciło tu sporo cennych minut. Ciekawostką okazał się też ostatni etap rozegrany na satelitarnym zrzucie mapy Googla. Dystans minimalny – 1,5km ale odnalezienie perforatorów przysporzyło ekipom sporo problemów.
Lokalizacja startu i mety na placu ogniskowym przy Stawie Rzęsa okazała się strzałem w dziesiątkę. Możliwość ogrzania się przy ognisku plus szama ze smalcem (!), szeroki wybór pieczywka i herbata przyjemnie kończyły zmagania.
Do zobaczenia na kolejnej edycji Mikrorajdu – marcowa w Krakowie. Konkretną datę podamy w ciągu najbliższych kilku dni.
Zobacz Wyniki Imprezy.
Mapy:
– czysta
– wariant zespołu „2 takich co się zgubiło”
– wariant Tomasza Waszkiewicza
– ślad zespołu Rzułwie
Foty: Galeria 1 i Galeria 2 na Facebooku
Relacja Klaudii Kapicy na portalu FestiwalBiegowy.pl z masą fot.