Bieg 7 Szczytów – 220 km na butach. Relacja Live

Sobota – rano

Oto podium Biegu 7 Szczytów

1 Kiełbasiński Michał / czas: 35h31m

2 Kłodnicki Tomasz / czas: 35h33m

3 Pawłowski łukasz / czas: 35h37m

Gratulujemy

 

Piątek – 15.00

Najlepsi odhaczają właśnie 134 kilometr trasy, czyli można powiedzieć, że ściganie prawdziwe właśnie się zaczyna! W czubie kiełbasa, Tumko, Kłodnicki, Pawłowski – widać, że jadą na oparach, cierpią – odparzenia, stopy, kontuzje, ogólne zmęczenie.

Kilka słów o tych, którzy tu niemalże walczą o życie czyli 40,50,60 miejsca. Nieliczni próbują jeszcze dreptać na zbiegach, ale większość w letargu powłóczy jedynie nogami, czy to pod górę, czy to na dół. Zdarza im się zasypiać w marszu. Spotkałem kilkunastu biegaczy odhaczających krótkie drzemki w rowach, na polankach czy na podwórkach. Dokucza im słońce, ból stóp, kontuzje i… psychiczna perspektywa kolejnych 100 kilometrów. Jeden ze startujących powiedział mi, że się wycofuje nie dlatego, że fizycznie już nie może, tylko przygniata go perspektywa dreptania jeszcze kolejnej setki. Nie był na to przygotowany, jego mózg mu na to nie pozwala.
Większość długo i powoli regeneruje się na licznych punktach odżywczych, doskonale zresztą wyposażonych – bułeczki, isotoniki, cola, woda, rodzynki, orzeszki – organizacyjnie festiwal wygląda znakomicie. heroiczne wyzwanie wyznaczenia w terenie 220 kilometrów trasy jak na razie przebiega bezbłędnie – jeżeli ktoś myli trasę to z własnej nieuwagi, a o to – po prawie 20h ścigania, bardzo łatwo.

IMG_5235 IMG_5232 IMG_5219 IMG_5201 IMG_5165  IMG_5152

Czwartek/piątek – 1 w nocy

Czołówka Herzog/Tumok/Leśniak/Kłosowicz dobiega właśnie do 60 kilometra trasy i pierwszego przepaku w Długopolu Zdroju. Pośród 129 uczestników, którzy wystartowali dziś z Lądku Zdroju, mamy do tej pory ledwie kila wycofów. Pogoda cudna – nie za gorąco, przez pierwszą noc zawodnikom towarzyszy księżyc. Nie, że w pełni, ale przyjemnie oświetla cudne okoliczności przyrody. Panowie w czubie gonią naprawdę chyżo, ale o samej rywalizacji za wiele powiedzieć się teraz nie da. To taki dystans, że wszystko zacznie się od 150 kilometra wzwyż. Wszystko co przed, to jedynie rozgrzewka. Stay tuned.

dfbgNie ma czegoś takiego jak Londyn. Jest Lądek, Lądek Zdrój – stare, ale wciąż jare. Abstrahując od konotacji filmowych i ubiegło-systemowych, Lądek Zdrój to przesympatyczna, cicha, urokliwa miejscówka. Poza stadami kuracjuszy i kolonistów Lądek od dziś do niedzieli żyć będzie solidną wyrypą – już za moment, dokładnie o 18 – startuje Dolnośląski Festiwal Biegów Górskich. Dystansów co niemiara, bo aż 5. Dla każdego. Od 220 km do … 6. My przyglądać się będziemy tej najdłuższej, najpotężniejszej – pierwszym w Polsce biegu ultra powyżej 200 kilometrów. Ależ to będzie siekiera. Zapraszamy Was na relację live.

Zapowiada się syto, bo pętelka zgrabnie przeprowadza biegaczy przez granicę Kotliny Kłodzkiej. Bieg 7 Szczytów rozpocznie się o punkt 18 ze Stronia Śląskiego. Grupa ponad 200 biegaczy ruszy z początku na wschód po przecudnej pętelce Gór Bielskich. W okolicach 40 kilometra wbiegnie na Śnieżnik i prędko poleci w stronę Międzygórza, Długopola, przekroczy na moment granicę polsko – czeską, by w okolicach półmetka wylądować w Kudowie Zdrój. Najlepszy poganiacz spodziewany jest w Parku Zdrojowym cudnej Kudowy w okolicach 8 rano. Jak będzie? Zobaczymy.

Relacja będzie prowadzona Tutaj i na naszym profilu na Fejsie.

Scroll to top