Prawie wszystko bez zmian, bo trochę się zmieniło, i to na lepsze.
Najpierw jednak o tym co się nie zmieniło.
Jak zwykle o kilku lat w maju startujemy w Rajdzie Miejskim Gliwice. W tym roku skromnie tylko Stasiu i ja[Marek].
Aktualnie [sobota] jesteśmy po 1 etapie biegowym i [prawie] jak zawsze jesteśmy na drugim miejscu.
Oczywiście przed nami jak zwykle duet Irek Waluga/ Łukasz Warmuz.
Tradycyjnie szybciej wykonali zadanie matematyczne i potem cały czas ich goniliśmy.
GPSy [które można podglądać pod tym linkiem] ładnie pokazują ile straty mieliśmy po matematycznym starcie [na jednym pk staliśmy ponad 2minuty w korku], gdzie doganialiśmy, a gdzie trochę traciliśmy na zadaniach [województwa i łuki].
Na mecie zameldowaliśmy się 55 sekund po liderach.
Tradycyjnie więc niedzielny etap rowerowy z dodatkami kajakowo-rolkow0-biegowymi zapowiada się ciekawie.
Zapraszamy do śledzenia zmagań na żywo. Link tu.
A co się zmieniło.
Fajna trasa, dużo nowych miejsc i zadań specjalnych. Ostatnie 5km można było robić 3 ciekawymi wariantami. Duży plus.
Jeszcze większy plus za zastosowanie potwierdzania punktów kontrolnych chipami SportIdent [nie ma możliwości oszukiwania, każdy zawodnik osobiście musi podbić każdy punkt]. Liczymy też na to że jutro dzięki SportIdent liczenie wyników pójdzie sprawnie i dekoracja odbędzie się o czasie [to też będzie coś nowego]