Czyli NONSTOP’ów potyczki z mrozem. Startujemy z relacją LIVE. O ile sprzęt nie padnie i Marek będzie w stanie w międzyczasie obsługiwać komórkę, to możemy liczyć na w miarę regularne aktualizacje. Zapraszamy! 12:10 META!!!! Stasiu z Markiem dobili na metę Rajdu Zimowego Timex 360 stopni po 17 godzinach i 10 minutach! Nie jest jeszcze pewne,...Continue reading
Kategoria: Nasze starty
Rajd Zimowy 360 stopni – prolog
Normalnie bym zaczął od tego, że zazdroszczę, że chłopaków czeka niesamowita przygoda. Ale mój zapał niknie gdy konfrontuję oczekiwania z poziomem rtęci w termometrze. Oj, będzie zimno. Będzie bardzo zimno. Mowa oczywiście o Rajdzie Zimowy Timex 360 Stopni, imprezie która perfekcyjnie wstrzeliła się w lukę powstałą po (miejmy nadzieję, że tymczasowym) wstrzymaniu organizacji kultowego Bergsona...Continue reading
Pięknie na GEZNO
Chyba trudno o lepsze warunki do weekandowego biegania po pagórach. Lampa i lekki mrozik towarzyszyła dzisiaj zawodnikom podczas pierwszego dnia Górskich Ekstremalnych Zawodów na Orientację 2011. W dziesiątej już odsłonie tej wieńczącej sezon imprezy startują Marek ze Stasiem. UPDATE po drugim etapie W niedzielę, przy równie eleganckiej pogodzie, liczyła się bardziej nawigacja niż łydka. I...Continue reading
Skurcze-syny jego mać!
Zakląłem w duchu po przekroczeniu mety II Maratonu Gór Stołowych. Chwilkę to bowiem trwało zanim z łydek i ud zszedł usztywniający i tępy ból skatowanych skurczami mięśni. Nie mniej jednak skurcze nie popsuły fascynującej imprezy, która szumnie nazwana „najtrudniejszym maratonem górskim w Polsce” rzeczywiście postawiła przed biegaczami z całej Polski potężne wymagania (i przewyższenia). Taki...Continue reading
Po Tatrach też się da…
… biegać w sensie się da. Nawet całkiem szybko. A że do najszybszych nie należę, to oprócz ścieżki mogłem też rozpłynąć się w widokówkowych krajobrazach. Te zaś gwarantuje jedna tylko impreza w Polsce – Wysokogórski Bieg im. dh Franciszka Marduły. Zgadza się – przesadzam, bo i przecudnych okolicznościowo biegów znalazła by się sowita garść w...Continue reading
W żołądek Go! – Kierat 2011
Od Kieratu minął już tydzień, wszelakie bóle [jeżeli takowe się pojawiły] zeszły, odeszły w niepamięć. Długiej relacji nie będzie. Bo i wspominać nie ma czego. Swą przygodę z pierwszą w życiu setką na orientację skończyłem bowiem przedwcześnie. Było tak. Punkt 18:00 poszli! Sporo ich było, bo niemalże 600 ludu. Od początku niezwykle mocno. Na tyle,...Continue reading
Gliwickie wspominki
Ale było fajnie! Cała nonstopowa czwórka, która ścigała się w gliwickich inscenizacjach, zgodnie i z równym natężeniem wyrażała zachwyty nad trasą, zadaniami specjalnymi, oprawą, rywalizacją i…. kończącymi etap michami fantastycznego jadła! W gruncie rzeczy litania achów i ochów jest znacznie dłuższa, dlatego zapraszam do poczytania. Gdybym był Gliwiczaninem, bądź też statystycznie nieruchawym Polakiem akurat w...Continue reading
Podwójny desant na Gliwice
Jedziemy się pobawić do Gliwic! Brzmi fajnie, prawda? Nieco ponad rok temu, na pierwszej edycji tej imprezy, bawili Rudy z Gosią Silny. O tym, że było fajnie do poczytania tutaj. Teraz zakosztować jedziemy my. W dwóch składach. Czarny z Wiśnią i Marek z Pawłem Dreszerem. Start w sobotę. A póki co, zapowiadamy i rajd, i...Continue reading
Śląsk wzdłuż i wszerz – Silesia Marathon
Wiśnia znalazł ciekawy sposób na majówkę – w możliwie najgorszą pogodę poszedł pobiegać. Biegał długo i dosyć szybko, niejako przy okazji oblatując Śląską aglomerację. Po ustąpieniu dreszczy, naskrobał kilka zdań: „Zacznę może od tego, że na start w Silesia Marathon zdecydowałem się jakieś trzy tygodnie temu. Zgłoszenie i opłatę wysłałem w ostatniej chwili, bo nie...Continue reading
Weekandowe klepanie asfaltów
Naród się rusza! A kto nie wierzy, niechaj zajdzie na linię startową jednej z wiosennych imprez, bądź – opcja dla leniwych – spojrzy w statystyki. Kalendarz portalu MaratonyPolskie.pl datuje na miniony weekand – uwaga – 27 imprez! . Startujących – z czystego lenistwa – nie podliczam, ale będzie z tego sowita, kilkunastotysięczna grupa. A że...
Krótko, acz treściwie – Rajd Przygodowy Katowice
Nietypowa to impreza. Daleko jej od leśnego, etapowego rajdu przygodowego. Piotr Wiśniewski [vel Wiśnia] wraz z Piotrem Lupą wystartują w sobotę w miejskiej imprezie Rajd Przygodowy Katowice. Co ich czeka? Przede wszystkim – koronną dyscypliną będzie bieg. W sumie około 25 kilometrów stricte po katowickich ulicach. Co w między czasie? – o tym startujący dowiedzą...Continue reading
A kto nie myśli, ten…
… przegrywa [!?]. Państwo wybaczą to, skądinąd prawdziwe, acz nader banalne przywołanie. Rzecz dotyczy bowiem orientacji sportowej, którą to, w mijający weekand miałem okazję w sporej dawce praktykować. Sport ten, znany rajdowej braci doskonale, to wybitne wręcz połączenie mocy łydki i mózgu. Połączenie to – pośród zawodowców – wymaga perfekcyjnej równowagi. A że się do...Continue reading
