… biegać w sensie się da. Nawet całkiem szybko. A że do najszybszych nie należę, to oprócz ścieżki mogłem też rozpłynąć się w widokówkowych krajobrazach. Te zaś gwarantuje jedna tylko impreza w Polsce – Wysokogórski Bieg im. dh Franciszka Marduły. Zgadza się – przesadzam, bo i przecudnych okolicznościowo biegów znalazła by się sowita garść w...Continue reading
Kategoria: Nasze starty
W żołądek Go! – Kierat 2011
Od Kieratu minął już tydzień, wszelakie bóle [jeżeli takowe się pojawiły] zeszły, odeszły w niepamięć. Długiej relacji nie będzie. Bo i wspominać nie ma czego. Swą przygodę z pierwszą w życiu setką na orientację skończyłem bowiem przedwcześnie. Było tak. Punkt 18:00 poszli! Sporo ich było, bo niemalże 600 ludu. Od początku niezwykle mocno. Na tyle,...Continue reading
Gliwickie wspominki
Ale było fajnie! Cała nonstopowa czwórka, która ścigała się w gliwickich inscenizacjach, zgodnie i z równym natężeniem wyrażała zachwyty nad trasą, zadaniami specjalnymi, oprawą, rywalizacją i…. kończącymi etap michami fantastycznego jadła! W gruncie rzeczy litania achów i ochów jest znacznie dłuższa, dlatego zapraszam do poczytania. Gdybym był Gliwiczaninem, bądź też statystycznie nieruchawym Polakiem akurat w...Continue reading
Podwójny desant na Gliwice
Jedziemy się pobawić do Gliwic! Brzmi fajnie, prawda? Nieco ponad rok temu, na pierwszej edycji tej imprezy, bawili Rudy z Gosią Silny. O tym, że było fajnie do poczytania tutaj. Teraz zakosztować jedziemy my. W dwóch składach. Czarny z Wiśnią i Marek z Pawłem Dreszerem. Start w sobotę. A póki co, zapowiadamy i rajd, i...Continue reading
Śląsk wzdłuż i wszerz – Silesia Marathon
Wiśnia znalazł ciekawy sposób na majówkę – w możliwie najgorszą pogodę poszedł pobiegać. Biegał długo i dosyć szybko, niejako przy okazji oblatując Śląską aglomerację. Po ustąpieniu dreszczy, naskrobał kilka zdań: „Zacznę może od tego, że na start w Silesia Marathon zdecydowałem się jakieś trzy tygodnie temu. Zgłoszenie i opłatę wysłałem w ostatniej chwili, bo nie...Continue reading
Weekandowe klepanie asfaltów
Naród się rusza! A kto nie wierzy, niechaj zajdzie na linię startową jednej z wiosennych imprez, bądź – opcja dla leniwych – spojrzy w statystyki. Kalendarz portalu MaratonyPolskie.pl datuje na miniony weekand – uwaga – 27 imprez! . Startujących – z czystego lenistwa – nie podliczam, ale będzie z tego sowita, kilkunastotysięczna grupa. A że...
Krótko, acz treściwie – Rajd Przygodowy Katowice
Nietypowa to impreza. Daleko jej od leśnego, etapowego rajdu przygodowego. Piotr Wiśniewski [vel Wiśnia] wraz z Piotrem Lupą wystartują w sobotę w miejskiej imprezie Rajd Przygodowy Katowice. Co ich czeka? Przede wszystkim – koronną dyscypliną będzie bieg. W sumie około 25 kilometrów stricte po katowickich ulicach. Co w między czasie? – o tym startujący dowiedzą...Continue reading
A kto nie myśli, ten…
… przegrywa [!?]. Państwo wybaczą to, skądinąd prawdziwe, acz nader banalne przywołanie. Rzecz dotyczy bowiem orientacji sportowej, którą to, w mijający weekand miałem okazję w sporej dawce praktykować. Sport ten, znany rajdowej braci doskonale, to wybitne wręcz połączenie mocy łydki i mózgu. Połączenie to – pośród zawodowców – wymaga perfekcyjnej równowagi. A że się do...Continue reading
Taktyka, głupcze! – 35. Bieg Piastów
Pięćdziesiąt kilometrów. Brzmi groźnie i było groźnie. I choć to niespełna 5 godzin potężnej walki, to przeróżnych przygód, wspominek, anegdot, chwil słabości, walki, kryzysów, rywalizacji nagromadziło się tyle, co by nie jeden konkretny rajd obdzielić. Wszystkich nie przytoczę. Bo i po co? Dlatego – jak przyzwyczaiły poprzednie relacje – tak i tym razem urywkowo, acz...Continue reading
Postsciptum o 360
Nie lubi mnie Beskid Śląski. Ja zaś – co potwierdziłem nie raz – pałam miłością doń nieskończoną! Przeto kolejny rajd w tym pięknych okolicznościach i – kolejna – porażka. Było tak: W Koniakowie zima w pełni. Kilka stopni na minusie i nieustannie walący z nieba śnieg. Warunki perfekcyjne! Mówię sobie – będzie wybitnie ciężko! Dobranocka...Continue reading
Zimowy 360 czas zacząć…
Niecała doba do startu. W piątek, punkt 19:00, przeszło dwadzieścia dwójkowych ekip rozbiegnie się po Beskidzie Śląskim na, inaugurującym sezon, Rajdzie Zimowym Timex 360. Też tam będziemy! Startujemy w sprawdzonej już zimą dwójce – Marek Woźniczka i Andrzej Brandt. Ale – co wybitnie istotne – tutaj też będziemy! Tutaj znaczy … no, tutaj, czyli na...Continue reading
Świergot zębatki – rzecz o Nawigatorze
Miną niedługo dwie doby od przekroczenia mety Rajdu Nawigator, a wciąż w rękach, nogach i stopach czuć ten specyficzny dreszcz. Jakby kości dopiero zaczynały odtajać i kuć z siebie lodową zbroję. Rajd ten bowiem, poza fizycznie doświadczanym zimnem miał jeszcze inny aspekt – coś co roboczo nazwę „psychiczną hipotermią”. O samym przebiegu rajdu, zgodnie z...Continue reading